Okazuje się, że najczęściej z lodówki do kosza wędrują resztki sera, wędlin, jogurtu, śmietany, sałata, kawałki pomidora czy ogórka, które nie znalazły się na kanapce czy w sałatce. Jesteśmy też dość mało kreatywni jeśli chodzi o wykorzystanie poobiadowych czy poświątecznych resztek. A jest na nie mnóstwo pomysłów.
Słucham mojego organizmu. Jeśli zaczynam szukać wzrokiem w sklepie twarogu czy jogurtów, to znak, że organizm domaga się wapnia i białka. I zdarza mi się niestety, że kupuję za dużo… Otwarty niezjedzony, ale wciąż nadający się do spożycia twaróg wykorzystuję…
Wszystko pięknie wygląda, gdy masz dostęp do sklepów, pieniędzy i przede wszystkim wiedzy. Co jednak zrobić, gdy ekologiczne idee docierają do Twojej miejscowości z dużym opóźnieniem lub gdy są w powszechnej niełasce?
Rewolucje w naszym życiu są niezbędne. Nawet jeśli w pierwszym odruchu chcemy zawrócić, to dobrze jest nie zrażać się i iść wytyczonym szlakiem. Bo zaraz po jej dokonaniu, nie możemy wyjść ze zdziwienia, jak można było dotąd żyć na starych…
To chyba ostatni dzwonek przed pierwszym dzwonkiem. Być może większość z Was ma już zakupy szkolne za sobą, ale jest spora część rodziców i uczniów, którzy odkładają ten temat na ostatni moment.
Uwielbiam kuchnię włoską za to, że jest prosta i szybka w przygotowania, wymaga niewielu składników i jest naprawdę smaczna. Foccacia wychodzi każdemu – nawet temu, komu nigdy nie wychodzi ciasto drożdżowe, spaghetti aglio olio to chyba najszybszy obiad na świecie,…
Lubicie w kuchni szaleć, improwizować, eksperymentować, zaskakiwać nawet samych siebie? Ja bardzo! I zawsze staram się wykorzystać całe dobro, które tkwi w warzywach i owocach, zwłaszcza w tych sezonowych i naszych – lokalnych.
Jeśli i Wasze banany doczekały się ślicznych piegów, możecie je zjeść ot tak sobie, albo dodać do owsianki, zrobić z nich placuszki, słodki chlebek, lody lub koktajl. Pomysłów na wykorzystanie dojrzałych bananów jest sporo.
Wypoczywając wcale nie musicie rezygnować ze świadomości i odpowiedzialności wobec naszej planety. Ograniczenie plastiku w czasie wakacji może być nieco trudniejsze, ale nie jest niemożliwe.
Nic nie dzieje się od razu. Nasze nawyki, przyzwyczajenia, chęć wygodnego życia mogą nas, zwłaszcza na początku, ograniczać i spowalniać, ale jeśli będziemy konsekwentnie szli do przodu, ku postawionemu sobie celowi, to dojdziemy tam, gdzie chcemy.